Jastrzębianie mają zrezygnować z drogiego w utrzymaniu zawodnika z powodu trudnej sytuacji w branży węglowej. Kryzys spowoduje, że Jastrzębska Spółka Węglowa SA znacznie ograniczy swoje wydatki na siatkarski klub - informuje "Gazeta Wyborcza".

"Sprawa jest nadal otwarta. Propozycja Greków jest bardzo konkretna. Nie zapominajmy też, że dopiero w poniedziałek otwarty został rynek transferowy we Włoszech" - wyjaśnia polski menedżer siatkarza Jakub Malke.

Reklama