"Brązowy medal dla nas jest tak cenny jak złoty. W imprezie tej rangi nie uczestniczyła wcześniej połowa zespołu, ale dzięki pokazanemu charakterowi jesteśmy na trzecim miejscu" - powiedział 34-letni Gruszka na konferencji prasowej po przylocie do Warszawy.
W niedzielnym spotkaniu o brązowy medal Polacy pokonali w Wiedniu Rosję 3:1. "Ogromną satysfakcją był moment kapitulacji rywali, moment, w którym widzieli, że już nie mogą tego meczu wygrać" - podkreślił rozgrywający Łukasz Żygadło.
"W szatni, po meczu z Włochami, zrodziło się to coś, co pozwoliło wygrać następnego dnia z Rosją. Wiedzieliśmy, że takiego słabego spotkania, jak w sobotę, już nie zagramy" - zaznaczył libero Krzysztof Ignaczak.
"Przed decydującym meczem nastroiła nas bojowo muzyka AC/DC. Każdy z nas wyszedł na boisko zrelaksowany, ale w pełni skoncentrowany, ze świadomością, że to nasza szansą, którą wykorzystaliśmy. W końcówce widziałem w oczach Rosjan rezygnację" - dodał. (PAP)