Wynik, jaki dawałby Polakom komfort, to 3:0 lub 3:1. W przypadku straty większej liczby setów, trzeba się będzie oglądać na mecze USA z Brazylią.

- Nadal mamy szansę na coś wielkiego, na wyrwanie awansu, choć wielu kibiców i ekspertów w niego już nie wierzyło. Moja drużyna wiele razy pokazywała jednak, że bije się dzielnie do końca. Tak samo będzie w Warnie - cytuje słowa Andrei Anastasiego "Przegląd Sportowy".

Reklama

Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godzinie 19:10, jutrzejszy - o 20:00.