W tym sezonie Chemik nie tylko został mistrzem Polski, ale sięgnął także po krajowym puchar. Policzankom gorzej poszło jedynie w Lidze Mistrzyń – odpadły w tych rozgrywkach w pierwszej rundzie play off po dwóch porażkach 0:3 z Fenerbahce Stambuł.

Reklama

Po tym niepowodzeniu pod koniec lutego z drużyny odszedł trener Giuseppe Cuccarini, którego zastąpił dotychczasowy asystent Jakub Głuszak. I akurat w dniu swoich 30. urodzin ten szkoleniowiec miał okazję świętować pierwszy tytuł mistrza Polski.

W ligowym sezonie zawodniczki Chemika przegrały dwa mecze – we Wrocławiu uległy 2:3 Impelowi, natomiast w Bielsku-Białej 0:3 Aluprofowi. Mistrzynie Polski wygrały natomiast komplet siedmiu spotkań z Atomem Trefl – w finale play off 3:1 oraz dwa razy 3:0 a ponadto triumfowały 3:0 w Zawierciu w spotkaniu o Superpuchar Polski, w fazie zasadniczej ekstraklasy zwyciężyły we własnej hali 3:1 oraz 3:2 na wyjeździe, natomiast w Kaliszu w finale Pucharu Polski okazały się lepsze 3:1.

Sopocianki są z kolei jedynym zespołem, który stanął na podium szósty raz z rzędu. Tę serię „atomówki” rozpoczęły od srebrnego medalu w sezonie 2010/2011, później świętowały dwa tytuły mistrzowskie, w kolejnych rozgrywkach zajęły trzecią pozycję, a rok temu także musiały uznać wyższość Chemika.

W trzecim finałowym spotkaniu, które obejrzało 8558 widzów, gospodynie większy opór stawiły jedynie w inauguracyjnej partii. Zawodniczki PGE Atomu Trefl przegrywały 20:23, ale po ataku Katarzyny Zaroślińskiej doprowadziły do remisu 23:23. Decydujące słowo należało jednak do przyjezdnych – najpierw Klaudia Kaczorowska posłała piłkę z zagrywki w aut, a za chwilę skutecznym atakiem popisała się Katarzyna Gajgał-Anioł.

W drugim secie przewaga policzanek nie podlegała dyskusji, natomiast trochę emocji było w trzeciej odsłonie – zespół gości prowadził 22:16, ale sopocianki zdobyły cztery punkty z rzędu i przegrywały 20:22, a po ataku Maret Balkestein-Grothues tylko 22:23. Przy stanie 24:23 dla rywalek próby nerwów nie wytrzymała jednak rozgrywająca sopockiej drużyny Danica Radenkovic, która zagrała w aut i siatkarki Chemika mogły świętować trzeci z rzędu tytuł.

PGE Atom Trefl Sopot - Chemik Police 0:3 (23:25, 18:25, 23:25)
PGE Atom Trefl Sopot: Maret Balkestein-Grothues, Brittnee Cooper, Zuzanna Efimienko, Klaudia Kaczorowska, Danica Radenkovic, Katarzyna Zaroślińska - Agata Durajczyk (libero) - Magdalena Damaske, Ivana Djerisilo, Anna Kaczmar, Klaudia Kulig, Justyna Łukasik, Anna Miros, Maja Tokarska
Chemik Police: Katarzyna Gajgał-Anioł, Helena Havelkova, Magelaynne Montano, Stefana Veljkovic, Anna Werblińska, Joanna Wołosz - Mariola Zenik (libero) - Aleksandra Jagieło, Paulina Maj-Erwardt, Isabel Pena.