W środę władze Polskiej Ligi Siatkówki podjęły decyzję o tym, że zawieszone od 12 marca z powodu koronawirusa rozgrywki nie zostaną już wznowione.

Żałuję, że ta niesamowita historia kończy się w taki sposób. Chciałbym mieć szansę nacieszyć się tym nieco bardziej. Przykro mi, że odchodzę w takich okolicznościach, bo nie miałem czasu wam podziękować. Dziękuję klubowi, kolegom z zespołu i wszystkim fanom. Spędziłem z wami wspaniałe trzy lata. Dziękuję za wasze wsparcie, którego nigdy nie zapomnę. Teraz pora, bym rozpoczął nową przygodę...ale nie martwcie się, wrócę - zapewnił na Instagramie Brizard.

Reklama

Jego odejście to pierwsza potwierdzona przez klub zmiana personalna po zakończeniu rozgrywek. Do stołecznego zespołu (wówczas znanego jeszcze jako ONICO Warszawa) Francuz trafił latem 2017 roku. W trakcie kolejnych miesięcy i lat rozwijał się, stając się jednym z kluczowych zawodników zespołu i zbierając coraz więcej pochwał. W ekipie "Trójkolorowych" z kolei został pewniakiem w roli zmiennika Benjamina Toniuttiego.

Z warszawskim klubem w sezonie 2018/19 wywalczył wicemistrzostwo Polski. W rozgrywkach zakończonych w środę drużyna prowadzona przez trenera Andreę Anastasiego zajęła drugie miejsce - z uwagi na to, że nie zakończono fazy zasadniczej nie przyznano medali.

Już od jakiegoś czasu w mediach pojawiały się spekulacje, że Brizard zmieni PlusLigę na rosyjską. Najczęściej wiązano go Zenitem Sankt Petersburg.