Winiarski był przez dwa lata asystentem Roberto Piazzy w PGE Skrze Bełchatów, a w 2019 roku podpisał z Treflem dwuletni kontrakt z możliwością przedłużenia o rok. W debiutanckim w roli pierwszego trenera sezonie, przerwanym przez pandemię COVID-19, gdańszczanie uplasowali się w PlusLidze na piątym, a w ostatnich rozgrywkach na szóstym miejscu.

Reklama

"Bardzo się cieszę, że Michał zostaje w Gdańsku. Pamiętam, że w trakcie debiutanckiego sezonu w roli pierwszego trenera wiele osób mówiło, że nasze decyzje, zaufanie, którym obdarzyliśmy Winiarskiego, to niczym wygrana na loterii. Cieszę się, że po dwóch latach, podczas których przeżywaliśmy wspaniałe sportowe emocje i byliśmy w czołówce ligowej stawki, nadal będziemy kontynuować tę drogę" - podkreślił Gadomski, cytowany na klubowej stronie internetowej.

Niespełna 38-letni szkoleniowiec podpisał z Treflem trzyletnią umowę. W sztabie pozostali drugi trener Roberto Rotari, dla którego także będzie to trzeci sezon w zespole, trener przygotowania fizycznego Wojciech Bańbuła (czwarty), statystyk Dominik Posmyk, który razem z Winiarskim przeniósł się do Gdańska z Bełchatowa oraz fizjoterapeuta Piotr Ślugajski (dziewiąty).

"Po Andrei Anastasim Michał to kolejny trener, z którym budujemy drużynę długofalowo, co w mojej ocenie ma same zalety. W jednej z rozmów Winiarski powiedział, że ten klub ma duszę. Cieszę się, że mamy szkoleniowca, który idealnie wpisał się w filozofię Trefla i tę duszę także tworzy. Atmosfera, którą Michał potrafi wykreować w drużynie, team spirit, który widać na boisku i który przekłada się na wyniki, są doceniane w całej siatkarskiej Polsce. Jestem przekonany, że przed nami kolejne bardzo dobre sezony" – zaznaczył Gadomski.

Reklama

Winiarski nadal będzie pracował z mającymi ważne kontrakty libero Maciejem Olenderkiem, przyjmującym Mateuszem Miką, który dochodzi do pełni sił po odniesionej na początku grudnia kontuzji kolana, środkowymi Bartłomiejem Mordylem i Karolem Urbanowiczem oraz rozgrywającym Łukaszem Kozubem.

W Treflu powinni także zostać kapitan i atakujący Mariusz Wlazły, przyjmujący Moritz Reichert i Bartłomiej Lipiński oraz środkowy Pablo Crer.

Reklama

Wiadomo, że z gdańskiego klubu odeszli podstawowy rozgrywający Marcin Janusz, który ma przejść do Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle, oraz zmiennicy: przyjmujący Mateusz Janikowski i Bartosz Pietruczuk oraz środkowy Seweryn Lipiński.

"Cieszę się, że mogę kontynuować to, co udało nam się stworzyć do tej pory w Gdańsku. Z niektórymi zawodnikami będę pracował już trzeci sezon. Odkąd dołączyłem do Trefla czuję się tutaj świetnie. W Trójmieście żyje się znakomicie, a klub, chociaż może nie ma tak wysokiego budżetu jak czołowe polskie marki, jest świetnie poukładany i we wszystkich innych aspektach funkcjonuje zgodnie z najwyższymi standardami. Praca tutaj jest dla mnie zarówno przyjemnością, jak i dużym wyzwaniem. Wierzę, że z roku na rok będziemy dostarczać coraz więcej powodów do radości" – podsumował Winiarski.