Znakomity mecz w wykonaniu polskiej reprezentacji, w składzie której pierwszoplanowe role zagrali Maciej Muzaj, Bartosz Kwolek i Bartłomiej Lipiński. Trener Grbic znów „pomieszał” składem, dając szansę kolejnym debiutantom. Poza wspomnianym Lipińskim na boisku pojawili się Karol Urbanowicz i libero Kamil Szymura.

Reklama

Początek spotkania nie zapowiadał pewnego zwycięstwa biało-czerwonych, którzy w pierwszych akcjach grali trochę nerwowo. Po asie Asparucha Asparuchowa było 6:3 dla Bułgarów, ale Polacy szybko doprowadzili do remisu (7:7). Po przerwie technicznej podopieczni Grbicia podkręcili tempo, a rywale zaczęli seryjnie popełniać błędy. W pierwszej partii aż dziewięć punktów oddali „za darmo”; biało-czerwoni pomylili się tylko cztery razy.

W końcówce seta Polacy grali już na luzie i dobrą grę kontynuowali w kolejnej partii. Zanosiło się na pogrom Bułgarów, ale Karol Kłos po asie serwisowym, popełnił błąd na zagrywce i pozwolił złapać oddech przeciwnikowi. Przewaga biało-czerwonych stopniała w pewnym momencie do czterech oczek (18:22), a Grbic poprosił o przerwę na żądanie. Dwa ataki Lipińskiego przesądziły losy tej odsłony.

Najwięcej emocji przyniósł trzeci set, w którym Bułgarzy dość długo prowadzili. Dopiero po "kiwce" rozgrywającego Łukasza Kozuba na tablicy wyników pojawił się remis 13:13, a w kolejnej akcji Urbanowicz zapunktował na zagrywce. To był przełomowy moment tej partii. Wprawdzie przy prowadzeniu Polski 18:15 Bułgarzy wygrali następne akcje, ale zbicie Lipińskiego było już skuteczne, choć potrzebna była wideoweryfikacja tej sytuacji.

Przy stanie 23:22 Martin Atanasow zepsuł zagrywkę i biało-czerwoni mieli dwie piłki meczowe. Wykorzystali drugą z nich - Lipiński oszukał blok i nie dał szans rywalom na skuteczną obronę.

Reklama

W końcówce meczu na boisku pojawił się Rafał Szymura, który po raz pierwszy w historii razem z bratem Kamilem zagrał w reprezentacji. MVP spotkania wybrano Muzaja.

Polska - Bułgaria 3:0 (25:19, 25:19, 25:23).

Polska: Łukasz Kozub, Maciej Muzaj, Karol Kłos, Mateusz Poręba, Bartłomiej Lipiński, Bartosz Kwolek - Kamil Szymura (libero) – Karol Urbanowicz, Rafał Szymura.

Bułgaria: Dobromir Dymitrow, Denis Kariagin, Nikołaj Kolew, Stefan Czawdarow, Asparuch Asparuchow, Swietosław Iwanow – Martin Iwanow (libero) – Georgi Seganow, Aleksandar Nikołow, Radosław Parapunow, Martin Atanasow, Aleks Grozdanow.



 Wyniki: grupa 1 (Brasilia) USA - Brazylia 3:1 (21:25, 27:25, 25:20, 25:20) Słowenia - Chiny 3:1 (25:15, 25:20, 18:25, 27:25) Iran - Australia 3:1 (25:14, 25:22, 18:25, 25:15) grupa 2 (Ottawa) Niemcy - Serbia 3:2 (27:25, 25:27, 18:25, 28:26, 18:16) Bułgaria - Polska 0:3 (19:25, 19:25, 23:25) Kanada - Włochy 0:3 (21:25, 18:25, 19:25) tabela M Z P sety pkt 1. USA 4 4 0 12-3 11 2. Francja 3 3 0 9-1 9 3. Niemcy 4 3 1 10-7 7 4. Japonia 3 2 1 8-5 7 5. Polska 3 2 1 7-3 6 6. Brazylia 3 2 1 7-4 6 7. Włochy 3 2 1 6-4 6 8. Iran 3 2 1 6-5 6 9. Serbia 4 2 2 9-9 6 10. Słowenia 4 2 2 7-7 6 11. Argentyna 3 1 2 5-7 4 12. Holandia 3 1 2 4-6 3 13. Bułgaria 3 0 3 3-9 1 14. Chiny 3 0 3 3-9 0 15. Australia 3 0 3 1-9 0 16. Kanada 3 0 3 0-9 0

Autor: Marcin Pawlicki.