Trochę poćwiczyłam na podbiegach. Dwa lata temu wymyśliliśmy to na tym lodowcu i teraz widzę, że coraz więcej osób trenuje w podobny sposób. Ale tak naprawdę wszystkie ćwiczenia, jakie wykonywaliśmy, były ważne. Nie zabrakło zatem pracy nad zjazdami, jak również biegów na prostych odcinkach - powiedziała PAP Kowalczyk o swoich ostatnich zajęciach.

Reklama

Do kraju podopieczna Aleksandra Wierietielnego wróci 26 października. W kolejną podróż ruszy już tydzień później, tym razem do fińskiego Muonio.

Najważniejsze, że udało się zrealizować założenia. Wydaje mi się, że wszystko jest w porządku, jak na ten etap przygotowań. W Polsce czeka mnie rezonans magnetyczny, ale tylko po to, by potwierdzić, że nic złego się nie dzieje - zdradziła mistrzyni olimpijska z Vancouver.

Walka o Kryształową Kulę w sezonie 2012/13 rozpocznie się 24 listopada w szwedzkim Gaellivare.