Kontrakt został podpisany na trzy lata i ma wartość 10 milionów koron rocznie (4,6 mln złotych). Na tyle opiewała umowa z austriackim koncernem energetycznym OMV, który jednak w ubiegłym tygodniu wycofał sie po dwóch latach współpracy z norweską federacją narciarską.

Reklama

Poza LO norwescy skoczkowie wspierani są też przez innych sponsorów m.in. ...fabrykę amunicji.

"OMV tłumaczył się kryzysem na rynku naftowym, co rozumiemy, ponieważ my jako eksporter ropy naftowej też cierpimy z powodu niskich cen. Na szczęście w przeddzień prawdziwego kryzysu finansowego pomoc przyszła z zupełnie nieoczekiwanej strony" - powiedział kierownik reprezentacji Clas Brede Brathen.

Wyjaśnił, że pozostało jeszcze jedno wolne miejsce reklamowe do sprzedania, lecz bardzo prestiżowe i w tej sprawie prowadzone są rozmowy.

"Szukamy odpowiedniej firmy, której logo znajdzie się na ubraniach naszego trenera Alexandra Stoeckla, więc musi mieć odpowiednią powagę i nie będzie sprzedane za mniej niż kilka milionów koron" - powiedział Brathen.

Reklama

Stoeckl przyznał, że kiedy dowiedział się o wycofaniu OMV wpadł w panikę. "Do rozpoczęcia sezonu pozostało już mało czasu i utrata głównego sponsora mogłaby mieć poważne konsekwencje finansowe. Teraz jednak możemy spokojnie trenować tak, jakby nic się nie zmieniło" - podkreślił.