Stoch odniósł 33. zwycięstwo w karierze w zawodach Pucharu Świata i w klasyfikacji wszech czasów awansował na piąte miejsce, które dzieli z Niemcem Jensem Weissflogiem.
Na 10. pozycji został sklasyfikowany Piotr Żyła, Jakub Wolny był 14., a Dawid Kubacki - 28.
Już w pierwszej serii trzykrotny mistrz olimpijski pokazał, że ma dobry dzień. Oddał najdłuższy skok - 132,5 m, a do tego bardzo dobry technicznie. Wszyscy sędziowie ocenili go na 19 pkt. Była to najdłuższa i najwyżej oceniona próba w całym konkursie.
Po pierwszej serii Stoch prowadził z przewagą prawie 10 pkt nad Austriakiem Stefanem Kraftem i 11,4 pkt nad trzecim Johanssonem. Tuż za czołową trójką plasował się Austriak Michael Hayboeck (126 m) i lider Kobayashi (124 m).
Do serii finałowej obok Stocha awansowali także Dawid Kubacki, który był dziewiąty po skoku na odległość 124,5 m, dziesiąty Jakub Wolny - 121,5 m oraz trzynasty Piotr Żyła - 121 m. Z rywalizacji odpadli 33. Maciej Kot - 111 m i 43. Paweł Wąsek - 103 m.
W finale lider potwierdził klasę. Wylądował na 129 m i zapewnił sobie drugie z rzędu i 33. w karierze zwycięstwo w Pucharze Świata. O podium powalczył Kobayashi. Japończyk w dobrym stylu poleciał o pół metra dalej od Polaka i awansował z piątego miejsca na drugie. Trzecią pozycję utrzymał Johansson osiągając 124 m.
Nie udał się w Lahti występ Kraftowi. Austriak, drugi po pierwszej serii, w finale miał tylko 120 m i spadł w klasyfikacji końcowej na czwarte miejsce.
"W sobotę miałem problemy ze swoją techniką, nie byłem zadowolony, gdyż byłem wolniejszy od rywali na progu. Wraz z trenerem Horngacherem dokonaliśmy analizy błędów i dzisiaj już wszystko było dobrze, czerpałem radość ze skakania. Choć lądowanie także nie było perfekcyjne, to jednak mogę się tylko cieszyć ze zwycięstwa. To był dla mnie super dzień" - podsumował Stoch.
Na 10. pozycji zawody ukończył Żyła, który po pierwszej próbie był 13., a w finale osiągnął 120 m. Wolny nie utrzymał wysokiej 10. lokaty po pierwszej serii, w finale doleciał do 121 m i był 14.
Problemy w finale miał również Kubacki. W drugiej próbie uzyskał tylko 103 m i ostatecznie został sklasyfikowany na 28. pozycji.
Konkurs rozegrano w dobrych, równych dla wszystkich warunkach wietrznych. Szkoda tylko, że Lahti, "Mekka" fińskich skoczków, skąd pochodzi m.in. Janne Ahonen, nie było zbyt zainteresowane zawodami. Trybuny świeciły pustkami, kibiców było jak na lekarstwo. Honor fanów skoków narciarskich ratowała jedynie nieliczna grupka Polaków z biało-czerwonymi flagami.
W klasyfikacji generalnej PŚ prowadzi Kobayashi, drugi Stoch traci do niego 431 pkt. W Pucharze Narodów Polska prowadzi i ma 378 pkt przewagi nad Niemcami.
Wyniki:
1. Kamil Stoch (Polska) 280,9 (132,5/129,0)
2. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 263,7 (124,0/129,5)
3. Robert Johansson (Norwegia) 260,1 (127,5/124,0)
4. Stefan Kraft (Austria) 257,1 (128,0/120,0)
5. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 255,7 (118,5/128,0)
6. Karl Geiger (Niemcy) 255,2 (118,5/129,0)
7. Johann Andre Forfang (Norwegia) 254,6 (122,5/125,5)
8. Killian Peier (Szwajcaria) 248,8 (122,5/122,5)
9. Antti Aalto (Finlandia) 246,5 (122,0/122,0)
10. Piotr Żyła (Polska) 243,5 (121,0/120,0)
...
14. Jakub Wolny (Polska) 242,7 (121,5/121,0)
28. Dawid Kubacki (Polska) 210,7 (124,5/103,0)
Klasyfikacja generalna PŚ (po 20 z 28 zawodów):
1. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 1460 pkt
2. Kamil Stoch (Polska) 1029
3. Stefan Kraft (Austria) 967
4. Piotr Żyła (Polska) 853
5. Dawid Kubacki (Polska) 744
6. Robert Johansson (Norwegia) 677
7. Stephan Leyhe (Niemcy) 619
8. Johann Andre Forfang (Norwegia) 618
9. Timi Zajc (Słowenia) 603
10. Markus Eisenbichler (Niemcy) 581
...
23. Jakub Wolny (Polska) 177
38. Stefan Hula (Polska) 53
45. Maciej Kot (Polska) 24
67. Paweł Wąsek (Polska) 4
Klasyfikacja Pucharu Narodów (po 23 z 35 zawodów):
1. Polska 3834 pkt
2. Niemcy 3456
3. Japonia 2879
4. Austria 2845
5. Norwegia 2244
6. Słowenia 1824