Kubacki po raz 14. w karierze znalazł się w czołowej trójce w zawodach indywidualnych PŚ. Stocha wyprzedził o zaledwie 0,1 pkt. Do zdecydowanie najlepszego tego dnia Geigera stracił jednak aż 14,7 pkt. Drugi był Austriak Stefan Kraft.
Kubacki pecha miał w pierwszej serii. Triumfator Turnieju Czterech Skoczni miał zdecydowanie najbardziej niesprzyjające warunki wietrzne spośród czołowych zawodników. Osiągnął 98,5 m i na półmetku był ósmy. W drugiej skoczył już dalej - 104 m.
Po pierwszym skoku (101 m) na trzecim miejscu był Stoch. W drugim osiągnął 100,5 m i nieznacznie przegrał z Kubackim.
Siódmy był Piotr Żyła (102,5 i 103,5), a 27. Maciej Kot (96,5 i 98,5). Z Polaków do serii finałowej nie awansowali Stefan Hula, który był 32. oraz Jakub Wolny - 45. miejsce.
Geiger wykorzystał słabszą dyspozycję dotychczasowego lidera cyklu Ryoyu Kobayashiego. Japończyk uplasował się dopiero na 26. pozycji. Niemiec w tym sezonie imponuje regularnością. W 12 dotychczasowych konkursach jego najsłabszym wynikiem było ósme miejsce w Innsbrucku.
Geiger ma teraz 70 punktów przewagi nad drugim Kobayashim. Trzeci Kraft traci do lidera 100 pkt. Na czwarte miejsce awansował Kubacki - 215 pkt straty, a na szóste Stoch - 334 pkt straty.
W niedzielę skoczkowie ponownie będą rywalizowali w Predazzo. Kwalifikacje zaplanowano na godzinę 15.00, a pierwszą serię konkursową na 16.30.