Ski Tour to nowość w pucharowym kalendarzu, skandynawski odpowiednik rozgrywanego na przełomie roku Tour de Ski. Łącznie na klasyfikację cyklu złożą się wyniki sześciu etapów, z których czwarty to 38-kilometrowy odcinek między Storlien w Szwecji i Meraeker w Norwegii.

Reklama

Również wtorkowa rywalizacja miała nietypowy charakter. Trasa wiodła bowiem pod górę slalomowego stoku. W takich warunkach świetnie poradziła sobie Johaug, która nie jest typową sprinterką. Podbiegi to jednak jej żywioł i nie dała rywalkom większych szans. Pozostałe miejsca na podium zajęły jej rodaczki. Druga była Heidi Weng ze stratą 1,73 s, a trzecia Astrid Jacobsen - 2,47 straty.

Wśród mężczyzn niespodzianki nie było i o zwycięstwo walczyli sprinterscy specjaliści. Klaebo wygrał wyraźnie. Drugi Włoch Federico Pellegrino stracił do niego 2,39 s, a trzeci Francuz Renaud Jay - 3,70.

Staręga w swoim wyścigu ćwierćfinałowym zajął czwarte miejsce. To jego najlepszy występ w tym sezonie. Już w eliminacjach odpadli bracia Kamil i Dominik Bury.

W klasyfikacji generalnej PŚ prowadzą Johaug i Rosjanin Aleksander Bolszunow.