25-letnia tenisistka w USA jest znana z żywiołowych reakcji na korcie. Na początku stycznia podczas Pucharu Hopmana roztrzaskała rakietę uderzając nią o ziemię. Wcześniej w podobny sposób zareagowała w drugiej rundzie US Open w 2015 roku. W Melbourne zdecydowała się jednak nie wyrzucać zniszczonego sprzętu, lecz przekazała go młodemu kibicowi.

Reklama

W podobny sposób zachował się Australijczyk Nick Kyrgios. Słynący z kontrowersyjnych zachowań 21-letni tenisista nie mógł znieść nieudanej wymiany w meczu drugiej rundy z Włochem Andreasem Seppim i schodząc na przerwę rzucił rakietą o ziemię. Ta jednak zamiast się roztrzaskać wykonała w powietrzu klika obrotów, przeleciała kilkanaście centymetrów od twarzy chłopca podającego zawodnikowi ręcznik i w nienaruszonym stanie upadała pod nogi zawodnika.

Jakkolwiek w wypadku Vandeweghe wyładowanie złości na rakiecie przełożyło się później na jej lepszą grę w końcówce drugiego, bardzo zaciętego seta i ostateczne zwycięstwo 6:4, 7:6 (7-5), tak Kyrgios w starciu z Włochem po pierwszych dwóch wygranych setach nie umiał już odnaleźć swojego rytmu i przegrał całe spotkanie 6:1, 7:6 (7-1), 4:6, 2:6, 8:10. W przełamaniu nie pomogły mu ani rzut rakietą, ani wykrzykiwanie przekleństw.