23-letnia Ostapenko niespełna dwa i pół roku temu była piątą rakietą globu. Potem zanotowała jednak spadek formy i obecnie zajmuje 42. miejsce w światowym rankingu. Ostatnio w meczu o stawkę zaprezentowała się w lutym w turnieju WTA w Dausze, gdzie odpadła w 1/8 finału. W US Open nie notowała dotychczas dobrych wyników. Jej najlepszym rezultatem w imprezie jest trzecia runda, na której zatrzymała się w trzech ostatnich edycjach.
Poza Łotyszką w poniedziałek czasu miejscowego organizatorzy nowojorskiego turnieju potwierdzili też rezygnację Carli Suarez Navarro. Hiszpanka w grudniu zapowiedziała, że po sezonie 2020 zakończy karierę.
Z powodu pandemii koronawirusa już wcześniej z udziału w zmaganiach na kortach Flushing Meadows zrezygnowało sześć z ośmiu czołowych zawodniczek rankingu WTA. W tym gronie znalazły się m.in. pierwsza w zestawieniu Australijka Ashleigh Barty, będąca wiceliderką Rumunka Simona Halep, Ukrainka Jelina Switolina (5.), mająca bronić tytułu Kanadyjka Bianca Andreescu (6.), Holenderka Kiki Bertens (7.) i Szwajcarka Belinda Bencic (8.).
W męskiej drabince także zabraknie kilku gwiazd. Największymi z nich będą triumfator ubiegłorocznej edycji i wicelider rankingu ATP Hiszpan Rafael Nadal oraz zdobywca rekordowych wśród mężczyzn 20 tytułów wielkoszlemowych Szwajcar Roger Federer.
Tegoroczna edycja US Open rozgrywana będzie przy pustych trybunach, a zawodnicy będą umieszczeni w "bańce" i co cztery dni poddawani testom na obecność wirusa. Nie wolno im będzie jej opuszczać i przyjmować gości z zewnątrz, posiłki zamawiają do pokojów, a wszędzie obowiązują sterylne warunki.