Zajmujący 12. miejsce w światowym rankingu i specjalizujący się w grze na "mączce" Fognini ugrał tylko trzy gemy w pojedynku z 303. w tym zestawieniu Szwajcarem Markiem-Andreą Hueslerem.

Usprawiedliwieniem dla Włocha może być fakt, że był to jego pierwszy oficjalny mecz, po tym jak w maju przeszedł artroskopię obu kostek. Szczególne problemy miał Fognini z serwisem - w pierwszym secie, którego przegrał w 22 minuty, popełnił cztery podwójne błędy, a po swoim podaniu zdobył ledwie osiem punktów.

Reklama

Huesler, 24-latek z Zurychu, wygrał dopiero trzecie spotkanie w imprezach ATP Tour. O ćwierćfinał Szwajcar powalczy z doświadczonym Hiszpanem Feliciano Lopezem.

Wcześniej w czwartek odpadli inni rozstawieni gracze: Serb Dusan Lajovic (nr 3.), Gruzin Nikoloz Basilaszwili (4.), Hurkacz (5.) i Argentyńczyk Guido Pella (7.).

Polak nie sprostał 337. w klasyfikacji tenisistów Maximilianowi Martererowi 1:6, 4:6. Niemiec do turnieju głównego musiał przebijać się przez kwalifikacje.

Honoru faworytów bronić będzie 13. na liście ATP Schwartzman. Turniejowa "dwójka" nie bez kłopotów pokonała w drugiej rundzie grającego dzięki "dzikiej karcie" Austriaka Sebastiana Ofnera 6:2, 2:6, 7:5.

"Z obu stron był to +mecz błędów+. Na końcu ja miałem nieco więcej szczęścia" - ocenił Argentyńczyk.

Austriacka impreza inauguruje europejską część sezonu ATP na ziemnej nawierzchni, która z powodu pandemii koronawirusa została przełożona z późnej wiosny na wczesną jesień. Wielkoszlemowy French Open rozpocznie się 27 września.