Problemy zdrowotne Thiema zaczęły się w drugiej połowie czerwca, gdy doznał kontuzji podczas turnieju ATP na Majorce.
To spowodowało, że Thiem wycofał się z wielkoszlemowego Wimbledonu.
Po kontuzji na Majorce Austriak przeszedł w Barcelonie szczegółowe badania, które wykazały, że będzie musiał mieć przez pięć tygodni usztywnioną rękę. To oznaczało, że będzie pauzował co najmniej do końca lipca.
Zamierzam zrobić wszystko, co mi doradzą lekarze, żeby jak najszybciej wrócić do pełni zdrowia - mówił wtedy 27-letni Austriak.
Thiem już wcześniej zapowiedział, że nie weźmie udziału w igrzyskach olimpijskich. Teraz okazało się, że kontuzja nie została wyleczona i jego start w US Open jest wykluczony. Lekarze obawiają się, że rekonwalescencja może potrwać do końca 2021 roku.