32-letnia Cornet, obecnie 40. w klasyfikacji WTA, była tą zawodniczką, która 2 lipca przerwała trwającą od połowy lutego serię 37 zwycięskich meczów Świątek. W trzeciej rundzie Wimbledonu Francuzka gładko wygrała z Polką 6:4, 6:2.
W turnieju WTA 1000 w Cincinnati zawodniczki będą jednak rywalizować nie na trawie, lecz na kortach twardych, na których Świątek czuje się lepiej. 21-letnia raszynianka ma na razie trudności z powrotem do mistrzowskiej dyspozycji. Kilka dni temu przegrała w 1/8 finału turnieju na twardej nawierzchni w Toronto z Brazylijką Beatriz Haddad Maią 4:6, 6:3, 5:7.
Turniej w Cincinnati będzie dla Świątek ostatnim sprawdzianem przed czwartą w sezonie lewą Wielkiego Szlema - US Open, która w Nowym Jorku rozpocznie się 29 sierpnia.