Dobrze się stało, że ten mecz toczył się w dobrych warunkach atmosferycznych, bo niedzielny deszcz mógłby wypaczyć sportową rywalizację.
Po pierwszym remisowym wyścigu, dwa następne podwójnie wygrali gospodarze (Wiktor Lampart z Mateuszem Cierniakiem przed Kacprem Pludrą i Damianem Ratajczakiem oraz Mikkel Michelsen z Dominikiem Kuberą przed Januszem Kołodziejem i Piotrem Pawlickim) i niespodziewanie objęli prowadzenie 13:5. Taką samą ośmiopunktową przewagę żużlowcy Motoru mieli po siódmym biegu, ale trzeba podkreślić, że na torze cały czas toczyła się emocjonująca walka świadcząca o bardzo wyrównanym poziomie obydwu zespołów.
Kiedy w ósmym wyścigu popis dali Australijczycy z Leszna - aktualny mistrz świata juniorów Jaimon Lidsey i b. mistrz świata seniorów Jason Doyle, goście zbliżyli się do gospodarzy na cztery punkty, co zapowiadało wiele emocji do samego końca.
Przy tak wyrównanej rywalizacji seniorów, niezwykle istotne były punkty zdobywane przez juniorów i tu wyraźna przewaga Lamparta i Cierniaka, którzy dołożyli siedem punktów, przy jednym Pludry przeważyła szalę wyniku na korzyść lublinian. Dzięki wygranej z obrońcą tytułu mistrzowskiego Motor Lublin został liderem ekstraligi na półmetku.
Motor Lublin - Fogo Unia Leszno 49:41.
Punkty:
Motor Lublin: Mikkel Michelsen 10 (3,3,1,3,0), Grigorij Łaguta 10 (1,1,3,2,3), Jarosław Hampel 10 (2,0,3,3,2), Krzysztof Buczkowski 7 (2,3,0,1,1), Dominik Kubera 5 (2,2,1,0), Wiktor Lampart 4 (3,1,0), Mateusz Cierniak 3 (2,0,1).
Fogo Unia Leszno: Jason Doyle 14 (3,3,2,3,0,3), Jaimon Lidsey 8 (3,1,3,0,1), Piotr Pawlicki 8 (0,2,2,2,2), Janusz Kołodziej 6 (1,1,2,2), Emil Sajfitdinow 4 (0,2,1,1), Kacper Pludra 1 (1,0,0), Damian Ratajczak 0 (0,0,-), Krzysztof Sadurski 0 (0).
Najlepszy czas 68,25 uzyskał Jason Doyle w 15. wyścigu. Sędzia: Michał Sasień (Gdańsk). Widzów: 2400.