Incydent miał miejsce pod koniec spotkania. Gdy gospodarze prowadzili 2:1, na murawę wtargnął kibic Celtiku i przebiegając obok bramki gości, lekko uderzył Didę. Brazylijski bramkarz najpierw próbował go gonić, ale po chwili w dramatyczny sposób przewrócił się na murawę. Po udzieleniu pomocy przez lekarza, na noszach opuścił boisko.

Za niespełnienie wymogów bezpieczeństwa Celtic został ukarany grzywną w wysokości 60 tys. franków, z czego połowa została zawieszona na dwa lata. Wcześniej klub z Glasgow nałożył na niesfornego kibica dożywotni zakaz stadionowy.

Reklama