Po wygranych z Chile i Wenezuelą po 2:0 podopieczni trenera Alfio Basile prowadzą w tabeli południowoamerykańskich eliminacji do mistrzostw świata w 2010 roku. Jednak gra "Albiceleste" nie zadowala Maradony: "Można był usatysfakcjonowanym tylko ze zdobytych sześciu punktów, z niczego więcej".
Zdaniem Diego, gry Argentyńczyków nie da się oglądać. "Męczy i nudzi mnie oglądanie, kiedy wciąż podają do tyłu. Piłkę otrzymuje Juan Roman Riquelme i znów cofa ją, tak samo dzieje się, kiedy piłkę dostaje Javier Mascherano. Tak można grać, jeśli prowadzi się z Niemcami lub Brazylią 2:0 w finale mistrzostw świata".
Od takich drużyn jak Argentyna wymaga się nie tylko zwycięstw, ale i efektownej gry. Słynny Diego Maradona skrytykował swoją reprezentację. "Męczy mnie i nudzi mnie oglądanie ich meczów" - powiedział "Boski Diego".
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama