Doświadczony siatkarz wie jednak, że nie ma co się rozwodzić nad tym spotkaniem. "Mecz z USA to już jest historia i wszystkie nasze myśli są skupione na jutrzejszym półfinale. Na mecz z Brazylią trzeba wyciągnąć wnioski z porażki w mistrzostwach świata i grać" - stwierdził Piotr Gruszka.
Z kolei kapitan reprezentacji USA narzekał trochę na swoich kolegów. "Kilka punktów straconych w końcówkach setów zadecydowało o naszej porażce. Ten mecz składał się z małych fragmentów, które mogły nam pomóc wywalczyć zwycięstwo. Jutro gramy z Rosją, również bardzo dobrą drużyną i musimy poprawić pewne elementy. Polacy skuteczniej atakowali i wygrali. Czy byli lepiej przygotowani, ciężko powiedzieć. Byli po prostu skuteczniejsi" - powiedział Thomas Hoff.
Piotr Gruszka miał konkretne zadanie w meczu z USA. Miał wchodzić w trudnych momentach i prowadzić zespół. Robił to wyśmienicie. W dużej mierze dzięki niemu polscy siatkarze pokonali USA. "Nic tak nie poprawia humoru i nie mobilizuje jak zwycięstwa" - powiedział po meczu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama