Zaskakujących doniesień związanych z najpilniejszymi potrzebami jest jednak znacznie więcej. "Sedes w sedes" - tak powinno brzmieć jedno z haseł Igrzysk w Soczi.
Niektórzy sportowcy już się przymierzają...
Muszą jednak pamiętać o tym, co im wolno, a czego pod żadnym pozorem nie powinni robić.
Pokoje dla dziennikarzy? Proszę bardzo... można odbyć niezapomnianą podróż w czasie.
Zdjęcie powyżej to i tak luksus... Inni nie mieli już takiego szczęścia.
Stąd nie brak żartów na temat warunków zakwaterowania w Soczi.
Nie na rzeka za to Polski Komitet Olimpijski. Wręcz przeciwnie. Na Twitterze widać zachwyt...
Do sieci co i rusz wpadają zdjęcia świadczące o tym, że Igrzyska w Soczi mogą być najweselszymi w historii.
Trzeba jednak uważać, żeby z uśmiechem na ustach nie trafić czasem do szpitala...
Ci przyzwyczajeni do luksusów mogą sobie narzekać, ile wlezie...Tak, jak na przykład ta reporterka chicagowskiego dziennika "Tribune".
A przecież wiadomo, że jak ktoś chce to i tak znajdzie wyjście nawet z najgorszej sytuacji.