Wstępne wyniki badań okazały się optymistyczne, bowiem według pierwszych doniesień mediów miał pauzować przez siedem tygodni. Jego uraz to kolejny kłopot kadrowy londyńczyków - na początku tygodnia kontuzji doznali obrońcy Jose Bosingwa i Ashley Cole.
Mimo tylko trzytygodniowej absencji brak pomocnika będzie bardzo odczuwalny dla Chelsea. W tym czasie zagra bowiem z Wolverhampton Wanderers, wiceliderem Arsenalem Londyn, szóstym w tabeli Manchesterem City, w Lidze mistrzów z FC Porto, a w ćwierćfinale Pucharu Ligi z Blackburn Rovers.