"Zdarzały się fantastyczne momenty, ale i przestoje, kiedy rywalki zdobywały pięć punktów z rzędu. Generalnie Polki grały nierówno, bowiem po dobrym serwisie i odbiorze przychodziły akcje, w których oba elementy nie wychodziły - powiedział PAP trener polskiej reprezentacji Zbigniew Nęcek. - Japoński duet był nam nieznany, nie występował wcześniej w Pro Tourach, ale pozytywnie zaskoczył równą grą" - dodał.

Biało-czerwone, które podczas wrześniowych ME w Stuttgarcie dotarły do ćwierćfinału, były rozstawione w stołecznych zawodach, zaś Japonki przebijały się z kwalifikacji.

Reklama