Niemiecka stacja RTL zapłaciła Kliczce około trzech milionów euro, a premia ze sprzedaży praw innym nadawcom telewizyjnym wyniosła milion. Natomiast kolejne dwa miliony to dochód ze sprzedaży biletów. Na żywo nokaut Ukraińca (Chambers nie dotrwał do końca ostatniej, 12. rundy) oglądało na stadionie Esprit Arena ok. 51 tysięcy kibiców, natomiast przed ekranami telewizorów 12,34 mln.

Reklama

Na zarobek nie może narzekać też przegrany - według kanału "1+1" Chambers otrzymał ok. 740 tysięcy euro.

Władimir Kliczko, były pięściarz Gwardii Warszawa, za zwycięstwo z Amerykaninem otrzymał solidny zastrzyk gotówki, ale według jego trenera - Emanuela Stewarda, nie zaprezentował się najlepiej. Szkoleniowiec z USA w szkolnej skali ocenił jego występ na "4". Przyznał, że w początkowych rundach Ukrainiec był zbyt mało aktywny, brakowało mu agresji.