Kubot jest obecnie 53. w rankingu ATP World Tour, a Przysiężny 95., jednak gdy zamykano listę zgłoszeń do Roland Garros na początku kwietnia Michał znajdował się tuż za pierwszą setką. Jego ówczesna pozycja dawało mu prawo gry tylko w eliminacjach, jako rozstawionemu z numerem piątym.

Reklama

W kolejnych tygodniach z występu w Paryżu z powodu kłopotów zdrowotnych zrezygnowało czterech wyżej notowanych zawodników, a w piątek wieczorem wycofał się jeszcze Rosjanin Nikołaj Dawidienko, zmagający się od stycznia z kontuzją nadgarstka.

Dzięki absencji Rosjanina Przysiężny ma zapewnione miejsce w głównej drabince. Dotychczas w Wielkim Szlemie przebił się on przez eliminacje tylko raz w US Open w 2007 roku, gdzie w decydującym meczu pokonał Kubota. W pierwszej rundzie przegrał jednak z Niemcem Berrerem w czterech setach.

Natomiast Kubot najlepszy wynik w Wielkim Szlemie osiągnął w styczniu, dochodząc do 1/8 finału w Australian Open, a rundę wcześniej odpadł w US Open w 2006 roku. W Roland Garros tylko raz udało mu się przejść eliminacje - przed rokiem. Odpadł wówczas w pierwszej rundzie po pięciosetowym maratonie z Serbem Viktorem Troickim.

Reklama