Penis jest dostępny w pięciu kolorach (białym, jasnobrązowym, latino, brązowym i czarnym). W zestawie kosztuje 150 dolarów. Model dla kobiet jest ponoć znacznie tańszych. Zastanawiamy się tylko, jak wygląda...
Na samym penisie wydatki się jednak nie kończą. Dopingowicze, którzy chcą uniknąć wpadki na igrzyskach w Pekinie, oprócz niego muszą kupić także specjalne majtki, do których podłączony jest zbiornik z moczem. Tak wyekwipowani mogą śmiało ruszać do boju po olimpijskie złoto.
Żeby nie było wątpliwości. Nieuczciwym sportowcom mówimy zdecydowane "nie", choć za pomysłowość należy im się medal.