Warunki atmosferyczne podczas piątkowych treningów nie były najlepsze. "Pierwszą sesję zaczęliśmy na "suchych" oponach, ale zaczęło padać i musieliśmy zmienić gumy i ustawienia samochodu" - opowiada Kubica.
"Zrealizowaliśmy plan, choć musieliśmy wypróbować kilka ustawień w bardzo krótkim czasie. Wypróbowaliśmy także kilka nowych usprawnień, które zostały wprowadzone do naszych bolidów" - zdradza Polak.
Czy to wszystko pomoże naszemu kierowcy zdobyć punkty w wyścigu o Grand Prix Belgii? Przekonamy się o tym w niedzielę.
Nasz kierowca podczas treningów przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Belgii na torze w Spa wypadł całkiem dobrze. Robert Kubica w obu sesjach znalazł się w pierwszej "10". Najpierw wykręcił 9. czas, a potem 8. "Jestem dość zadowolony, bo udało nam się zrealizować plan" - powiedział Polak.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama