Zdaniem wysłannika gazety na mundial, ilu dziennikarzy i ekspertów, tyle teorii. Ale z Ekwadorem trzeba po prostu wygrać i nie ma znaczenia, że skład naszej reprezentacji budzi kontrowersje.
W polskim zespole jest wiele znaków zapytania. DZIENNIK podkreśla, że pewne jest jedno - prawdziwym wodzem drużyny jest Paweł Janas. I albo odniesie sukces, albo zostanie odsądzony od czci i wiary.
Janas nie chce zdradzić taktyki na mecz z Ekwadorem. DZIENNIK prognozuje, że zagramy systemem, który był próbowany tylko kilkakrotnie - z jednym wysuniętym klasycznym napastnikiem, Maciejem Żurawskim.
O ile cztery lata temu, tuż przed pierwszym meczem z Koreą, wyraźnie zanosiło się na klęskę naszej reprezentacji, to dziś, tuż przed pierwszym gwizdkiem w spotkaniu z Ekwadorem, trudno cokolwiek wyrokować. Tak właśnie pisze z Essen korespondent DZIENNIKA, Cezary Kowalski.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama