Do tej pory nie można było wyobrazić sobie gry naszej reprezentacji bez Szymkowiaka. Ale może lepiej zacząć o tym myśleć, bo w meczu z Ekwadorem prowadził Polaków jak jeździec bez głowy?! Jego miejsce zajmie najpewniej Maciej Żurawski, który ma szukać wolnych pozycji i jak najwięcej strzelać.

Na samej szpicy trener umieścił Euzebiusza Smolarka. To może być jego dzień. Polski napastnik już zapowiada, że wypruje sobie żyły, żeby zrealizować największe marzenie: strzelić Niemcom gola na swoim stadionie w Dortmundzie.

Na skrzydłach zagrają Jacek Krzynówek i szybki Ireneusz Jeleń, który ma chyba najwięcej ochoty do gry ze wszystkich polskich zawodników. Wszedł na boisko pod koniec meczu z Ekwadorem i wreszcie Polacy poważnie zagrozili bramce przeciwnika!

Defensywnymi pomocnikami będą Arkadiusz Radomski i Radosław Sobolewski. Tu nic się nie zmieniło. Podobnie jak w obronie i na bramce - pisze "Przegląd Sportowy".

Prawdopodobny skład:

Boruc - Żewłakow, Bąk, Jop, Baszczyński - Krzynówek, Sobolewski, Radomski, Jeleń, Żurawski - Smolarek.