Żołnierz, który z Iraku wrócił w marcu, dodał, że tekst w żaden sposób nie wiąże się z wydarzeniami w irackiej miejscowości Hadisa. Amerykańscy marines oskarżani są o to, że w listopadzie zeszłego roku zabili tam w odwecie za śmierć kolegi 24 cywilów, w tym kobiety i dzieci. Zapewnił, że piosenka miała być zabawna i przeprosił za zranienie uczuć muzułmanów.

Jak wyjaśniła rzeczniczka piechoty morskiej, major Shawn Haney, wideoklip jest "w sposób oczywisty niewłaściwy i sprzeczny z wysokimi standardami, których oczekuje się od wszystkich żołnierzy piechoty morskiej".