Śledź ma spektakularne sukcesy na koncie. Zajmuje stanowisko szefa Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu. Bezwzględny wobec przestępców. To on zaczął walkę z futbolową mafią. Za kratami jest już Antoni L., arbiter ze Stalowej Woli, który podczas prowokacji policyjnej wziął 100 tys. łapówki - pisze "Fakt".

Kto i dlaczego sypie przed prokuratorem na temat kantów w piłce nożnej - o tym w dzisiejszym wydaniu gazety.