Marcelo Lippi, trener Włoch:

"To najpiękniejszy moment w moim życiu. Największa satysfakcja, jaką może mieć piłkarski trener. Wygrałem już Ligę Mistrzów, taką namiastkę klubowych mistrzostw świata, zdobywałem tytuły mistrzowskie w Serie A, ale nic nie może się równać z tym zwycięstwem. Muszę bardzo podziękować swoim piłkarzom, którzy pokazali serce, charakter i osobowość. Ten sukces dedykuję swojej rodzinie".

Raymond Domenech, trener Francji:

"Jestem bardzo rozczarowany. Tylko zwycięstwo jest piękne, a my dzisiaj na nie zasłużyliśmy. Zabrakło nam do niego bardzo niewiele. Można powiedzieć, że byliśmy tylko o jedną bramkę gorsi, ale to Włosi są mistrzami świata. W tym meczu oni mogli nas pokonać tylko w jeden sposób, właśnie w rzutach karnych. I to im się udało. Według mnie piłkarzem meczu jest Materazzi, który spowodował, że Zidane musiał opuścić boisko. To bardzo smutne pożegnanie dla tego piłkarza. Ten zawodnik miał wspaniałą karierę i rozegrał wspaniałe mistrzostwa".

Marcel Desailly, mistrz świata w 1998 roku:

"Trzeba pogratulować Francuzom udanego występu w tych mistrzostwach, zagrali przecież w finale. Włosi dominowali w pierwszej połowie, potem gra się wyrównała, nieznaczną przewagę osiągnęli Francuzi. Szkoda, wielka szkoda. Być może inaczej by się to zakończyło, gdyby Zidane nie stracił głowy. Tego wieczoru zwyciężyła gra kolektywna".

Didier Deschamps, mistrz świata w 1998 roku:

"To smutne oglądać takie zakończenie. W pierwszej połowie nasza drużyna zagrała słabiej, ale w drugiej i w dogrywce zdecydowanie przeważała, a Włosi skutecznie się bronili. Nie przegraliśmy w karnych, lecz w trakcie meczu, gdy nie wykorzystaliśmy dogodnych okazji, takich jakie mieli Zizou, Henry czy Ribery".

Gennaro Gattuso, Włochy:

"To może nie był piękny mecz, ale wygrana drużyny z wielkim sercem. Autentyczny sukces grupy. Tego jeszcze nie przeżyłem".

Gianluigi Buffon, Włochy:

"To moje dziecięce marzenie, które się spełniło. To zwycięstwo futbolu grupowego, kolektywnego nad talentem i indywidualnościami".

Paulo Rossi, mistrz świata w 1982 roku:

"To był bardzo ciężki mecz, ale zasłużyliśmy na zwycięstwo. Trzeba jednak pogratulować Francuzom, wspaniałej postawy. Oni rozegrali znakomite spotkanie, grając nawet w dziesiątkę".

























Reklama