Za co świat kocha Holendrów? Trener ligowy Bogusław Kaczmarek wylicza: za świetne przygotowanie do zawodu, za stosowanie rozwiązań taktycznych na najwyższym poziomie. Są dobrzy, bo mają do dyspozycji nie tylko sztab ludzi, ale też sprzęt elektroniczny najwyższej klasy.
O tym, jak bardzo są szanowani, świadczy choćby przykład Guusa Hiddinka. W 2002 roku prowadził na mundialu Koreę Południową. Za brązowy medal doczekał się pomnika w Seulu i wyspy na własność! - przypomina DZIENNIK.
Polski Związek Piłki Nożnej uległ modzie na holenderskich trenerów. Co jest w nich takiego szczególnego? "To ciepli, serdeczni i dowcipni ludzie, których nie da się nie lubić" - przekonuje w rozmowie z DZIENNIKIEM Włodzimierz Smolarek, niegdyś znakomity piłkarz.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama