"To jakieś szaleństwo" - stwierdził Dan Petrescu, szkoleniowiec piłkarzy z Krakowa. Rzeczywiście, dzieją się dziwne rzeczy - w poniedziałek wszyscy byli zdrowi, a w piątek... Kontuzje złapali napastnicy Paweł Brożek i Branko Radanović.
W tej sytuacji wiślacy będą musieli dokupić jednego lub dwóch piłkarzy. Wisły nie stać na to, by sprowadzić piłkarza z Włoch czy Holandii. Dlatego zaczęły się poszukiwania w Bułgarii i Rumunii, a nawet... w Brazylii.
Kadra to nie jedyne zmartwienie wicemistrza Polski. Trawa na stadionie to klepisko. Wiceprezes Jerzy Jurczyński wyjaśnia, że to efekt remontu. Na boisko musiały wjechać ciężarówki, które zryły płytę i uniemożliwiły podlewanie. "Trawa szybko odrośnie" - zapewnia jednak Jurczyński.
Pierwszy mecz Wisła zagra 29 lipca w Krakowie z Górnikiem Zabrze. A już jutro spotka się z KSZO Ostrowiec w ostatnim przedsezonowym sparingu.