W drugim meczu w Japonii tylko pierwszy set był wyrównany. Polacy potrzebowali aż ośmiu setboli, by wygrać. A w międzyczasie jeszcze trzy piłki setowe mieli gospodarze. Drugi set był spokojniejszy - wygrany czterema punktami, a w trzeciej - ostatniej odsłonie meczu, wręcz zmiażdżyliśmy rywala. Taka forma cieszy przed czekającymi nas meczami z USA za tydzień.
Sytuacja w grupie jest bardzo skomplikowana. Polska, USA i Serbia mają na koncie 5 zwycięstw i 3 porażki. W najtrudniejszej sytuacji są siatkarze USA, którzy grają jeszcze cztery mecze w Europie. Zarówno Polska jak i Serbia mają jeszcze do rozegrania mecze z USA i Japonią u siebie. Jeżeli po zakończeniu rozgrywek dwie lub więcej drużyn będzie mieć na koncie tyle samo zwycięstw - o awansie zadecyduje różnica małych punktów.
Jedno jest pewne - jeżeli nie wygramy pozostałych czterech meczów - nasze szanse na awans zmaleją do minimum. Trzeba więc wygrywać i to w jak najlepszym stylu.
Pk | Z | P | R | Sety | ||
1. | USA | 13 | 5 | 3 | 1,127 | 18-11 |
2. | Serbia i Cz. | 13 | 5 | 3 | 1,018 | 17-15 |
3. | Polska | 13 | 5 | 3 | 1,013 | 19-14 |
4. | Japonia | 9 | 1 | 7 | 0,852 | 7-21 |
Pk - punkty Z - zwycięstwa P - porażki R - róznica małych punktówUwaga: W przypadku równej liczby punktów o wyższym miejscu w tabeli decyduje różnica małych punktów. |
Plan 5 kolejki:
12.08 (sobota):
Polska - USA 18:30 (Katowice)
Serbia i Czarnogóra - Japonia 20:00 (Nowy Sad)
13.08 (niedziela):
Polska - USA 18:30 (Katowice)
Serbia i Czarnogóra - Japonia 20:00 (Vrsac)