Zbigniew Mandziejewicz, obrońca Legii w latach 1993-96: "Jeżeli Legia zagra chociaż 70 procent tego, co w sparingach z francuskimi zespołami, będę spokojny o wynik konfrontacji z Szachtarem. Ale ostatnie mecze nie napawają wielkim optymizmem. Kluczem do sukcesu będzie dyspozycja napastników, szczególnie Piotra Włodarczyka. Może "Włodar" obudzi się właśnie w Doniecku? Zdobyta bramka pozwoli mu się wreszcie przełamać."
Krzysztof Ratajczyk, obrońca Legii w latach 1991-96: "Szanse są zawsze, ale rozsądek każe stawiać na Szachtar. Jeżeli legioniści chcą myśleć o awansie, muszą przynajmniej zremisować w Doniecku. Oglądałem Legię w meczach z Islandczykami i jeżeli będą tak nieskuteczni, jak w tych spotkaniach, to nie mają czego szukać w rywalizacji z zespołem z Doniecka. Na pokrzepienie dodam, że w barwach Austrii Wiedeń ograłem Szachtar w Pucharze UEFA aż 5:1!"
Radosław Michalski, pomocnik Legii w latach 1992-96: "Legia nie stoi na straconej pozycji. Może Szachtar ma większy budżet i droższych piłkarzy, ale to jeszcze nie gwarantuje sukcesu. Warszawianie mają w swoim składzie kilka indywidualności, które mogą jedną akcją przechylić szalę zwycięstwa na korzyść zespołu. Niepokoi mnie za to postawa obrony w tym sezonie. Rywale za łatwo dochodzą do sytuacji pod bramką legionistów."
Ryszard Staniek, pomocnik Legii w latach 1995-98: "Moim zdaniem Legia zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów! Postawa obcokrajowców powinna być kluczem do zwycięstwa w dwumeczu z Szachtarem. W ukraińskim zespole nie grają przecież jakieś wielkie gwiazdy światowego formatu. Zanim Legia nie wylosowała zespołu z Doniecka, nie słyszałem o nim nigdy wcześniej. Obawiam się, że w Doniecku Legia może mieć problemy z sędziami. Mogą kręcić na korzyść Szachtara."
Jerzy Podbrożny, napastnik Legii w latach 1994-96: "Faworytem jest Szachtar. Mają przede wszystkim więcej doświadczenia w europejskich pucharach od Legii. Martwi mnie nieskuteczność jej napastników Legii. Wynik 0:0 na wyjeździe będzie korzystny. Cała nadzieja w Brazylijczyku Eltonie, bo po Włodarczyku trudno się spodziewać czegoś dobrego. Widać, że nie jest w dobrej formie."
Tomasz Wieszczycki, napastnik Legii w sezonie 1995-96: "Daję 60 procent szans na awans Szachtarowi, a tylko 40 procent Legii. Ale nadziei na awans dla warszawskiego zespołu upatruję w tym, że gospodarze dzisiejszego meczu zlekceważą legionistów. Bo na razie jesienią stołecznej drużynie ciężko idzie, nie złapała jeszcze rytmu z wiosny, kiedy wygrywała mecz za meczem. Ale może forma przyjdzie właśnie na mecze z zespołem z Doniecka? Bardzo chciałbym, żeby tak było."
Kto zna lepiej tajemnice Ligi Mistrzów niż ci, którzy w niej grali? Byli legioniści, którzy poznali smak najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych w Europie, oceniają, czy ich następcy są w stanie powtórzyć ich wyczyn i awansować do fazy grupowej.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama