Kibice wielkopolskich klubów przyzwyczaili się już do remisów. W pięciu kolejkach lechici zremisowali trzy spotkania, a grodziszczanie aż cztery! Tyle, że w meczach Lecha zawsze pada dużo goli (już 22), a w meczach Dyskobolii prawie najmniej w ekstraklasie.

Kolejkę otworzą jednak już w piątek Wisła Płock i Widzew Łódź. Widzewiacy spisują się jak dotąd nadspodziewanie dobrze, ale na wyjazdach nie wygrywają. Z kolei Wiślacy u siebie jak dotąd grali tylko z Pogonią, ale za to odnieśli wtedy jedyne w tym sezonie zwycięstwo.

W drugim piątkowym meczu Arka Gdynia podejmuje Legię Warszawa. Warszawiacy szukali formy w Mrągowie i jeśli mają obronić tytuł, muszą wygrać w Gdyni. Arka zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, ale z pewnością nie będzie łatwym rywalem dla wojskowych.

Pięć spotkać odbędzie się w sobotę. Poza wspomnianym meczem Lecha z Groclinem, zagrają GKS Bełchatów z Cracovią, ŁKS Łódź podejmie Zagłębie Lubin, do Zabrza na mecz z Górnikiem zawita Odra Wodzisław, a Górnik Łęczna czeka wyjazd do Kielc na mecz z Koroną.

Kolejkę zamkną w niedzielę piłkarze Wisły Kraków, którzy szykują się na ostre strzelanie w meczu z przeciętnie spisującą się Pogonią Szczecin.