Ile warte są słowa niemieckiego mechanika, przekonamy się jutro podczas Grand Prix Włoch. Po wczorajszych treningach Kubica powiedział: "Nie widzę różnic między oponami, jakie mieliśmy w poprzednich wyścigach, a tymi, na jakich jechałem dziś. Tamte i te są czarne. Jestem zadwolony z ustawień bolidu i ogumienia".
Po wyścigu o Grand Prix Węgier Polak został zdyskwalifikowany, bo opony za bardzo się zdarły i bolid był za lekki. W następnym starcie - w Grand Prix Turcji - znów źle dobrano mieszankę ogumienia i Kubica spadł z punktowanej pozycji na 12. miejsce. Dlatego kibice obawiają się, by to samo nie stało się na Monzie. Ale Rampf zapewnia, że do tego nie dojdzie.
"Kilka dni temu mieliśmy na tym torze testy i pracowaliśmy nad oponami. Jesteśmy pod tym względem bardzo dobrze przygotowani" - dodaje dyrektor
techniczny BMW Sauber. "Kłopoty z gumami? Nie pamiętam, by były jakiekolwiek" - śmieje się Kubica. "Podczas testów na Monzie ogumienie było OK i tak też będzie w niedzielę" - zapewnia Polak.