W reprezentacji nikt nie lekceważy przeciwników, ale nikt też nie dopuszcza myśli o porażce. Rozgrywający Łukasz Koszarek uważa, że mecz ze Szwecją może być najtrudniejszy ze wszystkich do tej pory rozgrywanych. Na razie podopieczni Andreja Urlepa odnosili same zwycięstwa.
"Nie uważamy się za faworytów grupy" - mówi Koszarek i dodaje, że każda kolejna wygrana dodaje siły i pewności. Pojawia się też jednak presja, bo wszyscy chcą tylko zwycięstw. Tymczasem, zdaniem Koszarka, reprezentacja Szwecji wcale nie jest najsłabsza w grupie - raczej jest to solidny, mocny zespół. "Jak złapią swój rytm, mogą sprawić problemy najlepszym" - uważa nasz rozgrywający.
"To, co nam pomaga, to pozytywne nastawienie trenerów i kierownictwa ekipy, które przekłada się na nas, koszykarzy" - tłumaczy Koszarek. W porównaniu z poprzednimi latami, w kadrze zmieniło się po prostu wszystko. Koszykarze już nie myślą o przeszłości, tylko o grze i odnoszeniu sukcesów.
Początek meczu ze Szwecją o 18:30. Relacja telewizyjna w programie 3 Telewizji Polskiej.