Barcelona w sumie strzeliła aż pięć goli, nie tracąc żadnego. Wprawdzie rywale z Sofii nie są drużyną z najwyższej półki, ale i tak strzelenie tylu goli jest nie lada wyzwaniem. To był pierwszy mecz Lewskiego w Lidze Mistrzów. Nie było to zbyt udany debiut, ale trudno było oczekiwać wygranej na stadionie dumy Katalonii...

Najwięcej goli pado w Pireusie. Olympiakos podejmował Valencię i gdy w 28. minucie gospodarze zdobyli gola, zapowiadało się na niespodziankę. Może udałoby się ją sprawić Grekom, gdyby Valencia nie miała w składzie Morientesa. W 33. minucie wyrównał, a sześć minut później wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Po przerwie wyrównał Alberto Castillo i do 86. minuty utrzymywał się remis. Ale mecz trwa cztery minuty dłużej. Właśnie w tym czasie Valencia zdobyła dwa gole - najpierw strzelił Albiol, a w ostatniej minucie wynik na 2:4 ustalił Morientes.

W Monachium i Rzymie kibice długo czekali na gole, ale w końcu się doczekali. Dobrze broniły się Spartak Moskwa i Szachtar Donieck, ale w drugiej połowie zarówno Bayern, jak i Roma strzeliły po cztery gole.

W Londynie naszpikowana gwiazdami Chelsea podejmowała Werder Brema. Niemcy nie grali źle, ale gole strzelali tylko Anglicy. Jednego przed przerwą, jednego po przerwie - i to im wystarczyło, by wygrać 2:1.

Sporting Lizbona grał u siebie z Interem Mediolan. Włosi grali przeciętnie, kończyli mecz w dziesiątkę i wyjeżdżają z Portugalii bez punktów. Minimalna wygrana 1:0 odzwierciedla przebieg gry.

Ani jednego gola nie obejrzeli kibice w Eindhoven w meczu PSV - Liverpool, gdzie mecz był po prostu słaby, a o braku walki niech świadczy fakt, że sędzia ani razu nie sięgnął po żółtą kartkę. Równie słabe widowisko stworzyli piłkarze Galatasaray i Bordeaux. Francuzi przyjechali do Turcji po remis i taki wynik uzyskali.

Dziś pozostałe osiem spotkań pierwszej kolejki. Z polskiego punktu widzenia najciekawiej zapowiada się mecz na Old Trafford, gdzie Manchester z Tomaszem Kuszczakiem w składzie podejmie klub Macieja Żurawskiego i Artura Boruca - Celtic Glasgow.