Nadchodzi koniec ery Listkiewicza. "Na pewno nie będę ponownie kandydował w najbliższych wyborach związku. Czuję się odpowiedzialny za swoje błędy, ale nie za całe zło w PZPN" - powiedział prezes w telewizyjnym studiu podczas dyskusji z ministrem sportu Tomaszem Lipcem i zapowiadanym jako zbawca polskiej piłki Andrzejem Rusko, który ma zostać kuratorem piłkarskiej centrali. Nie za późna ta deklaracja?! Chyba tak, bo minister Lipiec chce zawiesić władze związku i to w ciągu najbliższego tygodnia.

Reklama

Najwyższa już pora na zlikwidowanie bagna, które od lat wsysa PZPN, a stamtąd wciąga sędziów i kluby. Do tej pory wszelkie próby naprawy były działaniami pozornymi. Listkiewicz przyznał, że ujawniana obecnie afera korupcyjna po prostu go przerosła i nie będzie walczył o dalszą prezesurę. Minister Sportu Tomasz Lipiec zapowiedział, że zawieszenie władz PZPN to kwestia tygodnia.

Kłopot tylko w tym, że odgórne działania rządu mogą doprowadzić do zawieszenia Polski w prawach członka UEFA i FIFA. Nasze reprezentacje zostałyby wykluczone z międzynarodowych rozgrywek. Ale patrząc na ich wyniki - może to i lepiej.

Reklama