Przed dzisiejszym wyścigiem o Grand Prix Chin polski kierowca mówił, że tym razem na miejsce na podium nie ma co liczyć. "To trudny tor. Ciężko będzie się przesunąć do przodu. Będę się cieszył, jeśli będę w ósemce najlepszych kierowców" - zwierzał się 21-letni zawodnik. We wczorajszych kwalifikacjach Kubica zajął dziewiąte miejsce. Warunki były ciężkie, bo padał deszcz.
Ale - mimo utrudnień - Polakowi tor w Szanghaju bardzo się podoba. "Ma kilka fajnych zakrętów" - tłumaczy Robert Kubica. Dziś będzie musiał pokonać 305,066 km, a więc 56 okrążeń po 5451 metrów.