Duchowni niemieccy - zarówno ewangelicy jak i katolicy są zgodni: futbol łączy ludzi, a na boisku nikną wszelkie bariery. Biskupi na długo przed mundialem dyskutowali, jak przyjąć gości z całego świata. Chcą, żeby mistrzostwa nie były tylko wydarzeniem komercyjnym, ale okazją do spotkania z Bogiem.
Ekipy kościelne ropzpoczynają swoje działanie od pierwszego gwizdka. W piątek przed południem w monachijskiej katedrze odbędzie się wielkie nabożeństwo ekumeniczne. "Strzelać do bramek, nie do ludzi" - to hasło wielkiej akcji, jaka ropocznie się wraz z mundialem. Misjonarze będą zbierać pieniądze dla Ugandy, na pomoc dzieciom, które przeżyły piekło jako mali żołnierze.
Księża są w pełnej gotowości. Nabożeństwa będą odprawiane w różnych językach, a kazania tematycznie związane z piłką. Kapłani chcą też odwiedzać piłkarzy. To nie wszystko, bo Kościół jest gotów pomóc materialnie - zmęczeni kibice znajdą wytchnienie w placówkach organizacji przykościelnych. Działa już specjalna strona internetowa, na której zainteresowani znajdą pełną ofertę Kościoła.
Otwarte non stop świątynie, transmisje meczów na kościelnych telebimach, dyskusje o futbolu i religii - niemieccy duchowni są gotowi do mistrzostw świata. Co więcej, biskupi zapowiadają, że będą oglądać najważniejsze mecze. Pojedynek finałowy zamierza obejrzeć w telewizji również papież Benedykt XVI.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama