Kto wpadł na taki pomysł? Nie wiadomo. Firma Ann Summers dogadała się z piłkarzami i wszyscy zgodzili się na pozowane zdjęcia. "Wpadnie parę groszy, a i trochę śmiechu będzie" - mówią zawodnicy. Co innego kibice. Fani Livingstone mają dość swoich gwiazdek. "Zamiast robić z siebie modeli, powinni popracować nad kondycją!" - wściekają się fani.

Kalendarz z roznegliżowanymi piłkarzami ukaże się w listopadzie. Organizatorzy spodziewają się sporych zysków. Ale fortuny raczej na nim nie zbiją. "Przecież oni w ogóle nie są przystojni! Są setki ładniejszych sportowców, których zdjęcia można powiesić na ścianie" - napisała na stronie Livingstone jedna z fanek. I trudno się z nią nie zgodzić.