Problemy ze zdrowiem mają Tomas Pacesas, Jasmin Hukić, Donatas Slanina oraz Huseyin Besok. Martwi zwłaszcza uraz barku tego ostatniego, który był najskuteczniejszym koszykarzem mistrzów Polski w przegranej 67:71 konfrontacji z Efesem w Stambule. "Na pewno nie zagra Pacesas, który ma problemy z kręgosłupem. W przypadku pozostałych robimy wszystko, aby pojawili się dzisiaj na parkiecie" - mówi trener odnowy biologicznej Aleksander Walda.

"Palę się do gry. Znam dobrze rywali i wiem, że jesteśmy w stanie ich pokonać. Chcę pomóc w tym kolegom" - przekonuje Besok, którzy w poprzednim sezonie walnie przyczynił się do zdobycia przez Le Mans mistrzostwa Francji.

W pierwszym meczu dzisiejszy przeciwnik Prokomu (w pierwszej piątce nie gra żaden Francuz) pokonali we własnej hali 82:71 Climamio Bolonia, ale w lidze nie wiedzie im się najlepiej. Le Mans zajmuje w tabeli dopiero 13.miejsce, mając w dorobku 3 zwycięstwa i 5 porażek. Kluczem do wygranej wydaje się być zatrzymanie dwóch najskuteczniejszych zawodników rywali, Amerykanów Kenny'ego Gregory i Erica Campbella.

Faworytem tej rywalizacji wydają się być sopocianie. Oby tylko nie zawiedli jak w niedzielnym meczu z Polonią Warszawa.





Reklama