Po porażce z Włochami polskie siatkarki są w dołku. I jeśli nie zdarzy się cud, wrócą do kraju bardzo szybko. "Powinniśmy się wszyscy zebrać razem z trenerem i porozmawiać. Jeśli nie weźmiemy się w garść, może być bardzo ciężko. Grając tak jak dzisiaj, trudno będzie nam wygrać cokolwiek na tych mistrzostwach" - dodała Mirek.
W spotkaniu z mistrzyniami świata Polki były tylko tłem dla świetnie dysponowanych rywalek. Nasze "Złotka" przegrały już trzeci mecz z rzędu! To szok dla kibiców i samych zawodniczek. "Po meczu z Włoszkami wiemy, że gorzej już być nie może. Ale same musimy sobie pomóc. Nikt z zewnątrz nie ma na nas wpływu" - mówi rozgrywająca naszej drużyny Izabela Bełcik.
"Nawet z boku widać, że nasze miny są inne niż na początku, kiedy grałyśmy radośnie. Teraz nasza siatkówka jest smutna" - powiedziała ze smutkiem w głosie Joanna Mirek, kapitan polskiej reprezentacji. A pozostałe "Złotka" są jeszcze bardziej załamane kolejną porażką. "Z meczu na mecz jest coraz gorzej" - mówią zgodnie.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama