Pierwsze grupki fanów poubieranych w biało-czerwone szaliki dotarły na stadion kilka godzin temu. Zapowiada się atmosfera jak na mistrzostwach świata w Niemczech, kiedy na meczach naszej reprezentacji dominowali kibice z Polski. W Brukseli jest podobnie. Fani głośno śpiewają: "Polska, Polska" i "Gramy u siebie".

A jak spędzają ostatnie godziny przed meczem podopieczni Leo Beenhakkera? Odpoczynek, koncentracja i na 1,5 godziny przed rozpoczęciem spotkania wyjazd na stadion. Kiedy nasi piłkarze wyjdą na boisko i usłyszą ogłuszający doping kibiców, na pewno będą pod wrażeniem.