Grażyna Prokopek na mistrzostwach w Birmingham jest w niesamowitej formie. W biegu ćwierćfinałowym 400 przebiegła w czasie 52,44, bijąc swój rekord życiowy. W półfinale było jeszcze lepiej. Czas 52,00 dał jej piąte miejsce w półfinale i rekord Polski. Jutro pobiegnie w finale, gdzie powalczy o swój drugi medal Halowych Mistrzostw Europy. Pięć lat temu w Wiedniu zdobyła srebro.

Powodów do radości nie miała Zuzanna Radecka-Pakaszewska. Prokopek pobiła należący do niej rekord kraju - 52,36, a ona sama pobiegła fatalnie. Z czasem 53,18 była przedostatnia w półfinałowym biegu. Teraz pozostaje jej trzymać kciuki za Prokopek.