To było łatwa porażka. Domachowska nawet przez chwilę nie zagroziła Rosjance i zasłużenie przegrała. Kibice mogli się tego spodziewać. W tym roku Domachowska radzi sobie bowiem wyjątkowo słabo. Jedynie na turnieju w Indian Wells dotarła do drugiej rundy. Najczęściej jednak odpadała już w eliminacjach.

Zdecydowanie lepiej od Domachowskiej radzi sobie Agnieszka Radwańska. Dzięki dobrej grze w poprzednim sezonie, automatycznie awansowała do turnieju głównego w Miami. Zmagania rozpocznie w czwartek.